sobota, 10 marca 2018

Kwasek cytrynowy + soda oczyszczona = CO2

Witam serdecznie w nowym poście na stronie "Akwarystyka po mojemu".

Dzisiaj o kolejnym eksperymencie w moim pierwszym akwarium, potocznie nazywanym poligonem. Po udanych próbach z wodą gazowaną i widocznych efektach w lepszej kondycji roślin postanowiłam zacząć dostarczać dwutlenek węgla w sposób bardziej regularny. Wstępnie myślałam nad bimbrownią, czyli połączeniu cukru i drożdży, jednak opinie, że nieraz podczas "wypadków" potrafi nieźle nasmrodzić, zdecydowałam się na tzw. cytrynownię, w której dwutlenek węgla powstaje w wyniku reakcji kwasku cytrynowego i sody oczyszczonej. 

zestaw małego chemika

szklany dyfuzor
po 9 tygodniach drogi
z Chin do Niemiec
Zamówiłam na Amazonie gotowy zestaw do butelek Coca-Coli, z manometrem i zaworkiem precyzyjnym, domówiłam zaworek przeciwzwrotny z licznikiem bąbelków oraz dyfuzor. Wszystko prosto z Chin. Do tego zapas kawsku i sody i tylko czekać, aż dostarczą, zmontować i podłączać. Jak wszystkie elementy przyszły dwa tygodnie przed czasem, tak szklany dyfuzor nie mógł do mnie dotrzeć (zamiast 6 tygodni dotarł po 9!) a w dodatku przyszedł w totalnej rozsypce - został z niego tylko szklany pył i spiek ceramiczny. Zamówiłam więc coś innego i w końcu nadszedł dzień, kiedy skompletowałam wszystkie części i w końcu może jakoś wyciągnę roślinki z tego bagna w które je wpędziłam podczas zabawy z oświetleniem.

Pierwsza próba podłączenia tego zestawu była niestety nieudana, nakrętki niestety były nieszczelne, a mój Mąż tak je dokręcił, że nie byłam w stanie tego sama potem odkręcić i udał się na wyjazd służbowy, druga sprawa, że ciśnienie było mimo wszystko na tyle wysokie, a zapas kwasku spory, że stwierdziłam, że i tak lepiej, aby reakcja chemiczna najpierw sama wygasła a potem przy tym zacząć grzebać. W tym tygodniu jednak poszło nam znacznie lepiej, zakrętki uszczelniliśmy taśmą teflonową, Mąż zrobił porządny rozruch i udało się! Ciśnienie trzyma się na tym samym poziomie, kwasek powolutku przelewa się do sody, a z dyfuzora w końcu leci delikatna mgiełka! 



W przyszłym tygodniu fotorelacja z efektów przed podłączeniem zestawu do nawożenia CO2 i po upływie tygodnia z CO2. Zapraszam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ostatnie chwile na poligonie

Powoli nadszedł czas pożegnać się z pierwszym "porządnym" akwarium w moim życiu. Żywot poligoniaka powoli dobiega końca, i choć p...