poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Już niedługo... aż się boję...

Niestety wielkimi krokami nadchodzi ten czas. Czas wielkich poświęceń, niedogodności i chaosu...

4 x 30 litrów to chyba wystarczy?
Tak, to PRZEPROWADZKA.

Sprzęt już czeka, prawie w komplecie. Gdzie jest moja kosteczka! Miała dotrzeć do mnie najpóźniej w piątek, dzisiaj mamy poniedziałek i dalej cisza ze strony DPD... coś mi się wydaje, że potrzaskali kosteczkę... W każdym razie sklep ma się dzisiaj poskarżyć na opóźnienia u kuriera i jak w dwa dni towar do mnie nie dotrze, to go wyślą ponownie. Tylko, że pewnie już nie zdążą dostarczyć przed przeprowadzką :(


W każdym razie plan B jest taki, że poligon pojedzie pierwszy w stanie niezmienionym, woda w bańkach i na miejscu szybkie zalanie baniaka ponownie.

teraz dwusetka będzie się pięknie prezentować :)
A duże akwarium na końcu, chyba je będzie też trzeba szybko ponownie zalewać. Kamienie będę musiała wyjąć i korzenie, roślinki też. Pojedzie sam piasek w szkle. Na szybkiego wleję wodę z powrotem, skoro dodatkowego akwa nie mam i siup rybki i roślinki z powrotem. A jak w końcu dostanę tą kostkę to odłowię rybki i będę robić aranżację od nowa... No nic, bańki na wodę mam, to sobie potem znów wodę odleję, poukładam wszystko ładnie i jakoś to będzie :)

W każdym razie nowa szafeczka na dwusetkę już czeka złożona w nowym domku :D

W najbliższym czasie mogą być kłopoty z nowymi postami, nie wiem jak będzie sytuacja wyglądała z podłączeniem internetu w nowym domu (choć już wszystko jest zamówione), jednak postaram się robić zdjęcia na bieżąco i potem nadrobić zaległości.

Trzymajcie się!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ostatnie chwile na poligonie

Powoli nadszedł czas pożegnać się z pierwszym "porządnym" akwarium w moim życiu. Żywot poligoniaka powoli dobiega końca, i choć p...