poniedziałek, 12 marca 2018

Projekt 'Wabi-kusa'

Cześć wszystkim!

Dzisiaj coś nie do końca akwariowego, ale dość mocno związanego z tą tematyką. Chodzi o mały zbiorniczek z roślinami akwariowymi w wydaniu nadwodnym czyli emersyjnym - takie jakby kwiatki w doniczce, ale to nie typowe rośliny pokojowe. Kompozycję można łączyć z innymi elementami martwej natury jak kamienie czy korzenie w estetyczną całość.

Sprzęt gotowy, zaczynamy działać...
Sztuka ta przywędrowała do nas z Japonii i nazywa się Wabi-kusa. Jej samodzielne przygotowanie jest dziecinnie proste, wymaga tylko jakiejś większej szali, najlepiej szklanej, odrobiny podłoża i jakiś roślinek akwariowych, czym każdy akwarysta z reguły dysponuje w znacznych ilościach po porządkach i przycinkach w akwarium.

Zostało mi trochę substratu i kamieni ze startu dwusetki, korzonek był w komplecie z używanym akwarium, jednak nie pasował mi do aranżacji, a roślinki wzięłam to troszku z obu akwariów. Muszę jednak przy następnej podmianie wody w dwusetce podciąć trochę mech, bo znalazłam tylko kilka kłaczków, co będzie się pewnie rozrastać tygodniami.

...a za 10 minut taaaa daaaam!
Alternathera reineckii 'Mini'
Zasadziłam Hydrocotyle tripartite, Alternatherę reineckii 'Mini', Christmas Moos oraz maleńką szczepeczkę Bucephalandry 'Deep Purple', która mi się oderwała ostatnio przy sadzeniu. Zalałam to dość wysoko wodą i będę ją powoli odparowywać, obserwując adaptację roślinek. Nie stosuję tutaj żadnego dodatkowego oświetlenia, ciekawe czy roślinki dadzą radę na słonecznym parapecie. 

Hydrocotyle tripartita 'Japan'


Zawsze będzie można coś dodać lub odjąć, dostęp do tego jest łatwy, więc codzienna pielęgnacja też nie sprawi kłopotów. Życznie mi słonecznych popołudni, bo pogoda dość deszczowa, a ja jestem ciekawa pierwszych efektów. Pierwsza fotorelacja już za tydzień albo dwa ;) 

Ciao ciao!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ostatnie chwile na poligonie

Powoli nadszedł czas pożegnać się z pierwszym "porządnym" akwarium w moim życiu. Żywot poligoniaka powoli dobiega końca, i choć p...